piątek, 23 lipca 2010

Meksyk...

Tytuł posta może intrygować a mnie chodzi jedynie o świetną knajpkę meksykańską, o istnieniu której dowiedziałam się dzisiaj :) W samym środku miasta - w ścisłym centrum - znajduje się mała restauracyjka ze smacznym i niezbyt drogim jedzeniem a na dodatek ze świetnym klimatem! Miła obsługa, kolorowy, ciepły wystrój zachęcają do powrotu, pod warunkiem, że tak jak dziś - w miłym towarzystwie :) Mam tylko trzy fotki i w dodatku robione telefonem, ale lepsze to niż nic :)


A na koniec jeszcze dwa zdjęcia w trakcie i po burzy :D Rany! Jak ja kocham burze!!! :)

1 komentarz: