czwartek, 25 listopada 2010

"Laura"...

Piękny film... Chwyta za serce...

Mimo, że moja rodzina nie pochodzi ze Śląska to jednak utożsamiam się z tym miejscem. Kocham Śląsk i wszystko co się z nim wiąże. Na śląskie budownictwo, stare "familoki" i industrialne krajobrazy mogę patrzeć godzinami :) A serdeczność ludzi i śląska mentalność to niepowtarzalne wprost zjawisko! Mieszkam tu od urodzenia. Moi rodzice również. Dziadkowie i babcie, po migracji ich rodziców do Francji, wrócili do Polski właśnie na Śląsk i chwała im za to! :) Nie jestem Ślązaczką z pochodzenia ale w sercu mam chyba węgiel :D ,

Kiedy więc patrzę na te tragedie w kopalniach łączę się z górnikami i wyczekuję choćby najmniejszej, ale dobrej informacji... I kiedy oglądałam dziś "Laurę" kolejny raz serce zabiło mocniej...