czwartek, 13 stycznia 2011

Radar...

Kiedyś dosyć dobrze znałam się na ludziach. Jakkolwiek bym kogoś nie oceniła na początku znajomości tak prawie zawsze sprawdzało się to, co pomyślałam. Niestety ostatnimi czasy mój 'radar' chyba zaczyna szwankować... A może to ludzie zmienili się tak, że ja już się w tym wszystkim nie łapię? Któryś już raz z kolei pomyliłam się w swojej ocenie. A do tego znów moje oczekiwania były zbyt wysokie. I jeszcze przeraża mnie to, jak bardzo bezpośredni potrafią być ludzie w swoich osądach czy wyrażaniu swoich potrzeb. Coraz rzadziej zwracają uwagę na uczucia czy potrzeby innych. Nawet tych najbliższych... Ten świat zbyt szybko pędzi do przodu. Zbyt szybko dla mnie. Zaczynam się już gubić w tym, czego sama chcę i jaki kierunek mam obrać. Jedno wiem na pewno, że chcę skończyć studia. A co potem? Może w końcu zdobędę się na odwagę i wyjadę? A może uda mi się znaleźć swoje miejsce gdzieś tu, blisko...? Może w końcu pojawi się ktoś, kto pomoże mi w podjęciu tych wszystkich decyzji? Mam tylko nadzieję, że mój 'radar' go namierzy...